Microsoft i OpenAI mogą zbudować potężne centru superkomputerów o wartości 100 miliardów dolarów, aby pomóc w opracowaniu modeli sztucznej inteligencji. Superkomputer może być 100 razy droższy niż największe obecnie działające centra danych. Projekt ten sygnalizuje ogromną ilość pieniędzy, które prawdopodobnie zostaną przelane do branży AI, ponieważ sztuczna inteligencja będzie nadal ewoluować w nadchodzących latach.
Jest on wciąż na wczesnym etapie, ale jego uruchomienie miałoby nastąpić w 2028 roku w ramach pięciofazowego planu. Znany pod nazwą “Stargate”, projekt rozwijałby się przez kolejne dwa lata – potencjalnie wymagający 5 GW energii do zasilania go przy już pełnej rozbudowie.
Kierownictwo obu firm opracowało już plany dotyczące projektu centrum danych, które według serwisu zasilałoby sztuczną inteligencję OpenAI.
Nie jest jasne, gdzie Stargate miałoby się znajdować, ani czy zostałoby zbudowane tylko w jednym centrum danych, czy w kilku pobliskich centrach. Jest jednak oczywiste, że projekt w przypadku realizacji będzie znajdować się na terenie Stanów Zjednoczonych, zajmując powierzchnię setek akrów. Mówi się nawet o docelowej powierzchni 1030 akrów do roku 2034.
Zawsze planujemy kolejną generację innowacji infrastrukturalnych potrzebnych do dalszego przesuwania granicy możliwości AI Anonimowy przedstawiciel Microsoftu
Microsoft, który przeznaczył już ponad 13 miliardów dolarów na OpenAI, prawdopodobnie zapewniłby finansowanie dla Stargate. OpenAI korzysta obecnie z centrów danych Microsoftu do zasilania swojego generatywnego systemu sztucznej inteligencji ChatGPT w zamian za wyłączne prawa Microsoftu do odsprzedaży technologii OpenAI własnym klientom.
Zaangażowanie Microsoftu w projekt zależy jednak od spełnienia przez OpenAI obietnicy zwiększenia możliwości sztucznej inteligencji. Głównym czynnikiem wpływającym na wysoką cenę Stargate jest zabezpieczenie niezbędnych chipów serwerowych dedykowanych sztucznej inteligencji, na które popyt osiągnął poziom gorączkowy.
Dylemat dotyczący chipów to zaledwie jeden z kilku szczegółów, które wciąż wymagają dopracowania w odniesieniu do powstania Stargate. Microsoft musi znaleźć rozwiązanie jak umieścić więcej procesorów graficznych w ograniczonej przestrzeni niż obecnie, aby zwiększyć wydajność chipów, ale też musi znaleźć sposób na zapobieganie ich przegrzewaniu się.
Znalezienie wystarczającej ilości źródeł energii do zasilania projektu może również stanowić wyzwanie, a obie firmy rozmawiały o możliwym wykorzystaniu alternatywnych źródeł energii, takich jak energia jądrowa. Bierze się nawet pod uwagę budowę dedykowanej dla projektu elektrowni jądrowej.
Problem z utworzeniem kapitału dla dowolnego przedsiębiorstwa użyteczności publicznej lub przedsiębiorstwa państwowego w celu zbudowania 5 GW mocy wytwórczej energii jądrowej jest rzędu 30-40 miliardów dolarów za 5 GW energii jądrowej. Ramy czasowe ukończenia budowy to co najmniej dekada, a to tylko dla mocy. Budowa centrum danych wymagałaby osobnego harmonogramu, pakietu finansowania i projektu budowlanego.
Kolejnym problemem związanym z elektrownią jądrową to zabezpieczenie schładzania reaktorów pomijając już wcześniej wspomnianą konieczność schładzania samego centrum bazy danych. Rozproszenie obciążeń cieplnych z obu typów obiektów będzie wymagało ogromnych ilości wody, która prawdopodobnie konkurowałaby z innymi rodzajami użytkowania w regionie, w którym centrum danych miałoby powstać.
Czy ambitne plany Microsoftu mają więc szanse powodzenia? Niewątpliwie, bardzo głęboka kieszeń potężnej korporacji raczej nie stanowi jakiejkolwiek przeszkody co do finansowania Stargate, a przynajmniej nie jest czynnikiem który należałoby brać pod uwagę.
Nawet technologiczne ograniczenia prawdopodobnie możliwe są do pokonania. Wszak jeszcze nie tak dawno w rozwoju naszej cywilizacji rzeczy będące jedynie wymysłem wyobraźni lub niemożliwe do wykonania, dzisiaj stały się naszą rzeczywistością.
Zabezpieczenie w energię konieczną do realizacji projektu Stargate stanowi tu największy i kluczowy problem. Microsoft ma przed sobą nie lada zadanie, a jest nim przekonanie producentów energii w USA, ale i na na całym świecie, że ambitne plany nie przekraczają realnych możliwości.
Opierając się na dotychczasowych doświadczeniach w Stanach Zjednoczonych z reaktorami Westinghouse w Georgii, wątpliwe jest, przynajmniej na razie, aby jakikolwiek amerykański zakład energetyczny podjął się realizacji projektu, nawet przy tak głębokich kieszeniach Microsoftu.
Od chwili zapowiedzi budowy centrum Stargate pojawiło się wiele przeciwstawnych opinii, od tych eksplodujących optymizmem po kompletną negację.
W historii naszej cywilizacji wielokrotnie byliśmy świadkami wielu odważnych przedsięwzięć, które triumfowały pomimo krytycznego ich odbioru i vice versa. Pozostaje nam więc tylko czekać i obserwować rozwój sytuacji.
